Poparcie Petycji dla Pana Andrei Rakevicha

Szanowny Pan Zbigniew Ziobro

Minister Sprawiedliwości

Rzeczypospolitej Polskiej

 

Poparcie Petycji dla Pana Andrei Rakevicha w sprawie jego ekstradycji do Republiki Białorusi

 

Szanowny Panie Ministrze,

Działając jako Organizacja Społeczna Fundacja Lex Nostra z siedzibą w Warszawie niniejszym pragniemy wyrazić poparcie dla Pana Andrei Rakevicha w sprawie jego ekstradycji do Republiki Białoruś. Zdaniem Fundacji wydanie go do kraju pochodzenia jest niedopuszczalne, albowiem może narazić go na rzeczywiste ryzyko doznania poważnej krzywdy.

W toku statutowej działalności Fundacji Lex Nostra, na prośbę Andrei Rakevicha (pełnomocnictwo w aktach sprawy) dokonano analizy akt oraz prawomocnego postanowienia Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 8 marca 2018 roku (sygn. akt: II AKz 964/17) utrzymującego w mocy postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie VIII Wydziału Karnego z dnia 5 października 2017 roku (sygn. VIII Kop 129/17) w przedmiocie prawnej dopuszczalności przekazania Andrei Rakevich Republice Białoruś oraz pochylono się nad kasacją Rzecznika Praw Obywatelskich i wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 14 listopada 2019 r. (sygn. akt: II K 286/18) uznającym kasację za oczywiście bezzasadną.

Fundacja zapoznała się także z wydaną w dniu 14.09.2018 r. przez Szefa Urzędu do spraw Cudzoziemców decyzją o udzieleniu Panu A. Rakevich ochrony uzupełniającej (dalej: decyzja).

UZASADNIENIE

W ocenie Fundacji, sądy orzekające w sprawie Pana A. Rakevicha nie przeprowadziły rzetelnego, realizującego standard sprawiedliwości proceduralnej postępowania ekstradycyjnego, co skutkowało orzeczeniem o dopuszczalności ekstradycji Pana A. Rakevicha do Białorusi.

Przed Sądem Okręgowym w Warszawie, który jako pierwsza instancja orzekał o dopuszczalności wydania Pana A. Rakevicha, nie miał on możliwości przedłożenia dowodów, które zostały przedłożone Szefowi Urzędu do spraw Cudzoziemców, a miały istotne znaczenie w kontekście przesłanki niedopuszczalności wydania określonej w art. 604 § 1 pkt 7 kpk. Pan A. Rakevich nie był przygotowany na proces ekstradycyjny, wiele dokumentów musiał pozyskać z Białorusi, co wymagało czasu. Sąd Okręgowy „nie mógł czekać”, co w istocie uniemożliwiło mu przedstawienie dowodów świadczących o nieprawdziwości i selektywności dokumentów przedstawionych przez stronę białoruską we wniosku o ściganie.

W tym zakresie należy pochylić się nad postępowaniem przeprowadzonym przez Szefa Urzędu do Spraw Cudzoziemców o udzielenie ochrony międzynarodowej, który zebrał obszerny materiał dowodowy, odniósł się niego wnikliwie prezentując okoliczności wskazujące na to, że powrót Pana A. Rakevicha do kraju pochodzenia może narazić go na rzeczywiste ryzyko doznania poważnej krzywdy.

Wydaje się, że oczywiście niesłuszne byłoby podjęcie decyzji przez Państwo Polskie o wydaleniu Pana Rakevicha do kraju jego pochodzenia w sytuacji, gdy ten jest już chroniony przez Państwo Polskie na mocy ochrony międzynarodowej z dnia 14 września 2018 r.

Zgodnie z art. 604 § 1 pkt 7 kpk Wydanie jest niedopuszczalne, jeżeli zachodzi uzasadniona obawa, że w państwie żądającym wydania może dojść do naruszenia wolności i praw osoby wydanej.

Prawo do rzetelnego i uczciwego procesu (fair trial)

Prawo do bycia sądzonym przez uprawniony do tego sąd i prawo do rzetelnego procesu są jednymi z najważniejszych praw przysługujących oskarżonemu w demokratycznym państwie. Pierwsze z nich nie wymaga dyskusji, ponieważ żadna umowa ekstradycyjna nie pozwala na uwięzienie bez wyroku skazującego na karę pozbawienia wolności, wyjąwszy oczywiście tymczasowe aresztowanie. Natomiast przestrzeganie drugiego prawa nie jest już takie proste w związku z szerokim zakresem spraw, które wchodzą w jego zakres.

Konwencje praw człowieka zawierają katalogi minimalnych wymogów jakie musi spełniać postępowanie sądowe, aby można było określić je mianem rzetelnego[1].

Problem pojawia się w momencie, gdy sąd państwa wezwanego ma ocenić, czy istnieje ryzyko wystąpienia naruszenia, bo jak można z góry przewidzieć czy osoba wydana zostanie prawidłowo poinformowana o zarzutach oskarżenia, czy zostanie dany jej wystarczający czas na przygotowanie obrony, czy będzie sądzony bez zbędnej zwłoki, czy zapewnione zostanie jej prawo do korzystania z pomocy obrońcy, zachowana zostanie zasada „równości broni”, czy będzie mogła skorzystać z pomocy tłumacza, gdy będzie to konieczne, oraz że nie zostanie zmuszona do zeznawania przeciwko sobie lub przyznania się do winy? Czy przestrzeganie tych praw może być stwierdzone dopiero po przeprowadzeniu postępowania sądowego?

Na takim stanowisku stoi Komitet Praw Człowieka. Czy też dopuścić podnoszenie przez oskarżonego dowodów występowania naruszeń w oparciu o raporty organizacji pozarządowych (np. Amnesty International, które ukazują kwestię naruszeń praw człowieka w państwie wzywającym.

W literaturze zostały wysunięte następujące propozycje naruszeń w zakresie prawa do rzetelnego procesu: powołanie trybunału specjalnego (ad hoc) dla osądzenia ściganego; oczywiste podporządkowanie systemu wymiaru sprawiedliwości władzy wykonawczej w państwie wzywającym; uniemożliwienie skorzystania z pomocy obrońcy; brak elementarnych środków obrony ściganego; w przypadkach retroaktywnego działania prawa karnego na niekorzyść oskarżonego[2].

Na podstawie całości zebranego materiału przez Szefa Urzędu ds. Cudzoziemców zostało udowodnione, że powrót do kraju pochodzenia narazi Pana A. Rakevicha na osądzenie za czyny, których nie popełnił, podczas nierzetelnego i nieuczciwego procesu.

Szef UdSC uznał za uprawdopodobnione, że Wnioskodawca wszedł w konflikt z osobami z kręgów władzy, wspierał finansowo białoruską opozycję, a wcześniej angażował się w jej działania. Zdaniem Organu osoby, z którymi A. Rakevich miał konflikt interesów są powiązane z KGB i strukturami państwowymi co sprawia, że nie będzie on miał możliwości dochodzenia swoich praw ani też szans na uczciwy proces w związku ze stawianymi mu zarzutami.

Jak stwierdził w swoim opracowaniu Ośrodek Studiów Wschodnich (na co powołuje się Organ w swojej decyzji) niedemokratyczny charakter państwa na Białorusi przekłada się również na politykę władz wobec prywatnych przedsiębiorców.

Z kolei w opinii Departamentu Wschodniego MSZ w zależności od rodzaju popełnionego czynu, przedsiębiorcy, którym postawiono zarzuty łamania prawa, mogą liczyć na sprawiedliwy proces jedynie, jeśli sprawa nie dotyczy instytucji państwowych lub osób związanych z państwem. Wymiar Białorusi co do zasady nie jest bowiem niezależny, ale jest jednym z instrumentów władzy państwa, z którego korzysta ono dla realizacji istotnych z własnego punktu widzenia celów.

Za istotną kwestię w podjęciu rozstrzygnięcia w sprawie o udzielenie Panu A. Rakevich ochrony międzynarodowej zostały przez Organ uznane powiązania Ściganego z białoruską opozycją. Ścigany udowodnił, że od momentu osiągnięcia pełnoletności angażował się w działania opozycyjne, brał udział w mitingach i demonstracjach, protestował przeciwko fałszowaniu wyników wyborów prezydenckich w 2010 r., a kiedy jego firmy zaczęły prosperować, zaczął wspierać opozycję także finansowo. O jego zaangażowaniu w działania opozycji na przestrzeni ostatnich lat świadczą załączone do sprawy, listy polecające białoruskich opozycjonistów i blogera, którzy wylegitymowali się przed Urzędem swoimi legitymacjami bądź paszportami.

Organ wskazuje, że z odpowiedzi Wydziału Informacji o Krajach Pochodzenia Udsc nr DPU –WIKP-424/450/2017 z dnia 21.09.2017 r. na temat sytuacji przedsiębiorców, wspierających białoruską opozycję oraz Odpowiedzi Ośrodka Studiów Wschodnich nr VIII.402.5.2018 z dnia 21.02.2018 r. na temat sytuacji białoruskich przedsiębiorców w kontekście represji wobec opozycji oraz systemu penitencjarnego na Białorusi wynika jednoznacznie, że białoruscy przedsiębiorcy, finansujący opozycję mogą być narażeni na cały szereg sankcji ekonomicznych, poczynając od niezwykle szczegółowych kontroli skarbowych, poprzez doprowadzenie do bankructwa firmy, aż do odebrania całego majątku i wtrącenia przedsiębiorcy do więzienia włącznie. W opinii Szefa Urzędu do Spraw Cudzoziemców właśnie takie postępowanie władz miało miejsce w przypadku A Rkaevicha, gdzie od momentu rozpoczęcia sprawy zajęto już cały majątek, zarejestrowany zarówno na niego jak też na jego firmę „Traum Stroj”, którą przed wyjazdem z Białorusi zarządzała już inna osoba, chociaż zgodnie ze stawianymi mu zarzutami zupełnie inna firma miała być zaangażowana w popełnienie przestępstwa.

Zatem, Pan A. Rakevich jako były białoruski przedsiębiorca finansujący opozycję, zaangażowany w działania opozycyjne jest narażony na szereg represji, sankcji ekonomicznych i więzienie. Prowadzone przeciwko mi postępowanie o kierowanie grupą przestępczą zostało spreparowane – co również zdaje się uznawać Organ.

Co jest istotne Władze Polski udzieliły Ściganemu ochrony uzupełniającej – ochrony, wydawanej w sytuacji gdy powrót do kraju pochodzenia może narazić daną osobę na rzeczywiste ryzyko doznania poważnej krzywdy.

Wydaje się, że oczywiście niesłuszne byłoby podjęcie decyzji przez Państwo Polskie o wydaleniu Pana Rakevicha do kraju jego pochodzenia w sytuacji, gdy ten jest już chroniony przez Państwo Polskie na mocy ochrony międzynarodowej z dnia 14 września 2018 r.

Brak efektywnego systemu ochrony praw człowieka na Białorusi

W każdej rozpoznawanej sprawie ekstradycyjnej konieczne jest wykazanie, czy nie zachodzą przeszkody ekstradycyjne z art. 3 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i art. 604 § 1 pkt 5 i 7 KPK. W tym celu zaś należy rozważyć zarówno krytyczne informacje o praktyce funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości państwa wzywającego.

Europejski Trybunał Praw Człowieka wskazał, że udzielenie przez państwo wnioskujące o ekstradycję tzw. gwarancji (zapewnienia) przestrzegania praw człowieka nie skutkuje automatycznie eliminacją ryzyka narażenia osoby wydanej na złe traktowanie. Udzielone gwarancje powinno się oceniać m.in. przez pryzmat tego, czy w państwie wnioskującym istnieje efektywny system ochrony przed torturami, czy państwo to jest gotowe współpracować w tym względzie z międzynarodowymi organami monitorującymi oraz czy przejawia wolę skutecznego ścigania winnych złego traktowania (tak m.in. Europejski Trybunał Praw Człowieka w wyroku z dnia 15 maja 2012 r. Labsi p. Słowacji, skarga nr 33809/08, § 120).

Białoruś jest krajem, któremu zarzuca się łamanie praw człowieka w wielu dziedzinach. Od momentu objęcia władzy przez prezydenta Łukaszenkę w 1994 r., wolność oraz transparentność wszystkich wyborów była i jest kwestionowana przez organizacje międzynarodowe. Powszechnie dostępne źródła wspominają o wszechobecnej korupcji na wszystkich szczeblach władzy. Sądom na Białorusi zarzuca się brak niezależności i niezawisłości. Białoruscy obrońcy praw człowieka skarżą się, że procesy odbywają się za zamkniętymi drzwiami, bez udziału publiczności i mediów, oraz często samych oskarżonych.

Działające na Białorusi organizacje pozarządowe zajmujące się prawami człowieka, zaznaczają, że warunki jakie panują w więzieniach są bardzo złe i zdecydowanie odstają od standardów, do jakich dąży się w Europie Zachodniej.. Często zagrażają one zdrowiu lub życiu osadzonych. Istnieją doniesienia o braku żywności, lekarstw, ciepłej odzieży i pościeli, a także nieadekwatnego dostępu do opieki medycznej i czystej wody pitnej. Innym problemem w białoruskich więzieniach jest przeludnienie oraz szeroko rozpowszechnione choroby zakaźne, jak gruźlica, zapalenie płuc, HIV/AIDS i itp. Białoruskim organom bezpieczeństwa zarzuca się maltretowanie aresztowanych i więźniów oraz używanie wobec nich przemocy psychicznej w trakcie przesłuchań, w celu uzyskanie „właściwych” zeznań.

Białoruskie organizacje zajmujące się prawami człowieka są nękane przez władze. Represjom podlegają także organizacje pozarządowe oraz partie polityczne.

To są jedynie niektóre z naruszeń stosowanych przez Państwo Białoruś. Dogłębną analizę sytuacji w Kraju pochodzenia Pana A. Rakevicha przedstawił Szef Urzędu do spraw Cudzoziemców w uzasadnieniu decyzji o udzieleniu mu ochrony międzynarodowej. Nie chcąc powielać przytoczonych tam treści, odsyłamy do jej lektury.

Stałe miejsce zamieszkania i centrum życiowe w Rzeczpospolitej Polskiej

Przechodząc dalej do fakultatywnych przesłanek niedopuszczalności ścigania z art. 604 § 2 („wydania można odmówić”) pragniemy podkreślić, że Pan A. Rakevich posiada miejsce stałego zamieszkania w Rzeczypospolitej Polskiej, co zauważył również Sąd Apelacyjny w postanowieniu z dnia 8 marca 2018 r. (sygn. akt: II AKz 964/17).

Od momentu posiedzenia Sądu Apelacyjnego w Warszawie w przedmiocie jego ekstradycji, Pan A. Rakevich postanowił poświęcić się działalności związanej z pomocą osobom z terytorium Wspólnoty Niepodległych Państw, ale również Unii Europejskiej, których rozliczne prawa są naruszane. W tym celu zainicjował Stowarzyszenie Dom Europy i Azji, które zostało zarejestrowane pod numerem KRS: 0000759981. Początkowo był Przewodniczącym Rady Nadzorczej Stowarzyszenia, obecnie jest Prezesem Zarządu.

Stowarzyszenie jest miejscem gdzie można otrzymać w pełni realną pomoc w sytuacjach kryzysowych związanych z łamaniem podstawowych praw człowieka, obywatela, przedsiębiorcy. Jednak misja jest o wiele szersza. Od początku to przedsięwzięcie planowane było jako platforma dialogu Wschodu z Zachodem, organizacja rozwijająca współpracę w zakresie kultury, oświaty i działalności charytatywnej między Państwami Unii Europejskiej i Wspólnoty Niepodległych Państw. W ciągu roku działalności Stowarzyszenie rozpatrzyło mnóstwo próśb obywateli różnych państw (m.in. Norwegii, Szwecji, Białorusi, Rosji, Kazachstanu, Ukrainy, Estonii, Niemiec), którzy zwracali się z prośbą o pomoc w związku z obroną ich praw obywatelskich, rodzicielskich i innych. Wielu z nich Stowarzyszenie bardzo pomogło. Pełną dokumentację zawierającą pisma, wnioski, akta spraw, wideo zapisy procesów z tłumaczeniem na język polski dotyczącą każdej z tych spraw może Stowarzyszenie okazać na żądanie. Wraz ze Stowarzyszeniem Dom Europy i Azji prowadzę aktywną wymianę doświadczeń na różnego rodzaju seminariach i sympozjach, a także spotkaniach międzynarodowych organizacji z zakresu obrony praw człowieka.

Ostatnim znaczącym wydarzeniem, w jakim zarówno Stowarzyszenie jak i Pan A. Rakevich brał udział była konferencja OBWE i jego Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka (OSCE), jaka się odbyła w dniach 16 września – 27 września 2019 r. w Warszawie. Podczas tej konferencji rozpatrywano wiele wątków związanych z obroną praw człowieka. Jedno ze spotkań, w którym Ścigany brał aktywny udział poświęcone było Białorusi. Zwracał na nim uwagę na niedemokratyczne praktyki Białorusi wobec swojego społeczeństwa.

Aktualnie Stowarzyszenie Dom Europy i Azji rozpoczęło procedurę rejestracji jako NGO w takich organizacjach jak PACA w Strasburgu i Parlament Europejski w Brukseli. Dzięki temu organizacja wyjdzie na nowy poziom efektywności i zwiększy się jej znaczenie oraz zasięg działania.

Dokumenty, na które powołuje się Fundacja w niniejszym piśmie znajdują się w aktach sprawy tut. Ministerstwa m.in. decyzja Szefa Urzędu do spraw Cudzoziemców z dnia 14.09.2018 r. o udzieleniu Panu A. Rakevich ochrony uzupełniającej, materiały dotyczące obecnej działalności Pana A. Rakevicha dot. ochrony praw człowieka, raporty Amnesty International o sytuacji panującej na Białorusi, listy polecające białoruskich opozycjonistów.

***

W ocenie Fundacji Lex Nostra, zachodzą negatywne przesłanki, które przesądzają o uznaniu, że wydanie Andrei Rakevicha Republice Białoruś jest niedopuszczalne, dlatego apelujemy do Pana Ministra o wnikliwe spojrzenie na sprawę i uznanie, że jego wydanie do kraju pochodzenia jest niedopuszczalne [1] Międzynarodowe Pakty Praw Obywatelskich i Politycznych – art. 14, Europejska Konwencja Praw Człowieka – art. 6, Amerykańska Konwencja Praw Człowieka – art. 8, Afrykańska Karta Praw Człowieka i Ludów – art. 7. [2] S. Trechsel, The Role of Organs Controlling Human Rights in the Field of International Cooperation, (w:) Principles and Procedures for a New Transnational Criminal Law, red. A. Eser, O. Lagodny, Freiburg 1992, s. 658.

Fundacja Promocji Mediacji i Edukacji Prawnej LEX NOSTRA ul. Sienna 45 lok. 5, 00-121 Warszawa www.fundacja.lexnostra.pl tel.: +48 22 412 70 01 fax: + 48 22 412 70 03 e-mail: fundacja@lexnostra.pl